Dlaczego mycie samochodu zimą jest konieczne? Ulice zimą pokrywają się nie tylko śniegiem i lodem,…
Wiosenne mycie samochodu – krok po kroku
Wiosna zdążyła się już zadomowić w naszym kraju. Wprawdzie obserwujemy załamania pogody, ale słupek rtęci w termometrach utrzymuje się na przyzwoitym poziomie. To idealny czas na mycie. Trzeba pamiętać, że im będzie cieplej tym pokusa wypadów za miasto czy weekendowych wyjazdów będzie większa, a niedalekiej przyszłości zaczniemy marzyć o wakacjach.
Moje Auto w SPA – wiosenne mycie samochodu
Wiosenną kosmetykę rozpoczynam od gruntownego mycia podwozia samochodu. W tym celu warto skorzystać z odpowiedniego programu na myjni automatycznej. Mycie pod ciśnieniem wypłucze pozostałości po piachu i przede wszystkim nalot po pyle drogowym. To samo należy zrobić z felgami, które dodatkowo można umyć specjalnym preparatem i wytrzeć do sucha.
Wiosenne mycie samochodu powinno być dostosowane pod wojaże, które mogą być jednak przyczyną usterek powłoki konserwacyjnej podwozia. Kiedy już dojdzie do jej przerwania, podwozie zaczyna bardzo szybko ulegać korozji. Dzieje się tak dlatego, że uszkodzona powłoka odkrywa metalowe podwozie, które nawet ocynkowane w końcu podda się korozji. Dlatego po okresie zimowym i w czasie przygotowywania samochodu na wiosnę, należy mieć to na uwadze. W przypadku stwierdzenia uszkodzenia powłoki należy niezwłocznie ją zregenerować. Można tego dokonać samodzielnie, jeżeli dysponuje się niezbędnymi narzędziami oraz umiejętnościami. Wiadomo jednak, że najlepiej oddać samochód da specjalistycznego zakładu.
Same opony też wymagają pielęgnacji. Optymalną sytuacją jest ich umycie podczas sezonowej wymiany. Przed schowaniem – w tym przypadku zimowych – nanoszę na ich powierzchnię preparat do opon, a po wyschnięciu chowam do foliowych worków. Jeśli są to same opony, muszą być ułożone jedna na drugiej, ja mam komplet z felgami, więc ustawiam jedną obok drugiej. Mniej więcej przed wakacjami przełożę je miejscami. Nie należy również zapominać o czernieniu świeżo założonych opon na letni sezon. W tym celu doskonale sprawdzi się czernidło do opon. Sprawi ono, że guma odzyska swoją elastyczność, którą utraciła ze powodu leżakowania przez zimę. Poza tym regularne czernienie opon wydłuży nieco okres ich sprawności, ale przede wszystkim zachowa je w doskonałym stanie technicznym.
Czytaj również: Osuszanie samochodu po umyciu – jak szybko i skutecznie wysuszyć samochód?
Mycie karoserii
Wiosenne mycie samochodu obejmuje także mycie karoserii, ale przed tym karoserii usuwam pozostałości silikonu z gumowych uszczelek, zaś preparatem wielofunkcyjnym spryskuję zamki, klamki i zawiasy. Czas na wodę, szampon i gąbkę. O ile mycie podwozia na myjni automatycznej uważam za wystarczające, to w przypadku nadwozia wolę powtórzyć to ręcznie.
W tym przypadku w sukurs przychodzą nam producenci kosmetyków samochodowych, którzy oferują szeroką gamę szamponów. Czy warto wybrać ten z woskiem? Wszystko zależy od naszych upodobań, ja wolę osobno nałożyć wosk i wypolerować powłokę lakierniczą. Przy okazji łatwiej wykryć i wyrównać drobne rysy. Wiosenne mycie samochodu dostarcza wiele informacji nie tylko o drobnych zarysowaniach, które w zimie zdarzają się szczególnie często. Jest to okres, kiedy można bliżej przyjrzeć się lakierowi na całym samochodzie. W tym czasie w trakcie mycia wychodzą na jaw najróżniejsze niedomagania lakieru, ubytki i ślady korozji. Wówczas należy niezwłocznie się nimi zająć.
Ostatnią czynnością jest końcowe mycie szyb i reflektorów, a raczej ich wytarcie do sucha i wlanie letniego płynu do spryskiwaczy. Szkła reflektorów należy umyć i osuszyć przy użyciu miękkich szmatek, aby nie doprowadzić do zmatowienia. Tyczy się to zarówno przednich, jak i tylnych lamp. Płyn do spryskiwaczy używa się zgodnie z aktualnie panującą porą roku, czyli letni.
Zaglądam do środka samochodu
Szyby należy też umyć od drugiej strony. Częste parowanie, a nawet przymarzanie od środka pozostawia trwały, choć na pierwszy oka niewidoczny ślad. W znaczący sposób przyczynia się to do złego widzenia drogi zza kierowcy.
Do efektywnego osuszania wnętrza i szyb potrzebny jest sprawny układ wentylacji czy klimatyzacji. Po zimie warto zrobić przegląd instalacji i ewentualnie wymienić czynnik chłodzący, ale także odświeżyć kanały, przewody i kratki. Takie czynności z łatwością wykonamy sami, stosując odpowiednie aerozole do odgrzybiania i odświeżania. Deskę rozdzielczą myję preparatem do czyszczenia plastiku, a gdy wyschnie nanoszę preparat do kokpitu. Tu naprawdę mamy szeroki wybór – ja wybieram kokpit matowy.
Nie bójmy się wpuścić trochę świeżego, wiosennego powietrza. Otwórzmy szeroko drzwi, dajmy wyschnąć tapicerce i przede wszystkim wykładzinie podłogowej. Wcześniej wyciągam gumowe dywaniki, bo… Zmieniam je w zależności od sezonu. W lecie odpowiednimi będą te wykonane z materiału, zimą praktyczniejsze będą gumowe. Dwa komplety nie stanowią poważnego wydatku, a dzięki nim zyskamy lepszą atmosferę w samochodzie.
To też weźmy pod uwagę
Wystarczyła jedna mroźna noc, aby poranek rozpoczął się od problemów z uruchomieniem samochodu? W większości przypadków przyczyną był rozładowany akumulator. Być może problem został rozwiązany przez doładowanie baterii bądź odpalenie silnika za pośrednictwem kabli rozruchowych. Niemniej nie powinno to uśpić naszej czujności, kłopoty z akumulatorem mogą powrócić w najmniej spodziewanym momencie. Nawet w środku lata! Dlatego wyciągnijmy wnioski z naszej zimowej „przygody” i sprawdźmy stan naładowania i żywotność baterii w pobliskim warsztacie. Mechanik skontroluje nam dodatkowo napięcie całej instalacji i zlokalizuje ewentualne miejsca poboru prądu. Warto dokładnie przebadać stan techniczny akumulatora. Dlaczego? Mimo tego, że zima się skończyła, akumulator może zawieść nawet na wiosnę, czy w lecie. W takim wypadku, kiedy mechanik stwierdzi, że akumulator jeszcze będzie kręcił, ale… Już wiadomo, że nie można mu bezgranicznie ufać. Przy najbliższej nadarzającej się okazji należy go zastąpić nowym. Oszczędzi to nieprzewidzianych przygód, szczególnie w trasie.
Ręka do góry kto zimą nigdy nie wykorzystywał wycieraczki szyb do usunięcia warstwy lodu? Przy okazji niszcząc gumowe pióra. Czas więc na ich wymianę, chociaż znam osoby, które robią to jesienią. Skądinąd to też dobra praktyka. Jednak ja wolę to zrobić przy okazji wiosennych porządków. Zaczynamy?