Mercedes-Benz CLS 400d 4MATIC: trzecie wcielenie pioniera ze Stuttgartu
Zachwycają piękną zgrabną sylwetką, niekiedy sportowym charakterem, innym razem delikatnymi rysami…samochody typu coupe skradły serca wielu kierowców, z tego powodu producenci idą za ciosem i każdego roku przygotowują dla nas prawdziwą ucztę z nowymi coupe w roli głównej. Są idealne do podróżowania i jazdy po mieście, są obiektem pożądania kobiet i mężczyzn. Nie inaczej jest w przypadku Mercedesa-Benz CLS 400d 4MATIC, który pojawił się właśnie w odświeżonym wcieleniu.
Mercedes – Hipnotyzujące ostre spojrzenie i mocny charakter
Wystarczy spojrzeć na jego przedni pas, aby móc przekonać się, że drzemie w nim nieposkromiony temperament. Spogląda na nas charakternymi reflektorami i zadziera nosa szerokim grillem. Nie gorzej prezentuje się z profilu, który objawia jego wąskie przeszklenia i mocno zbudowane błotniki. Oglądając się za nim, zobaczymy bardzo masywny zderzak, pochyloną szybę i dwie końcówki wydechu.
Uwagę zwracają poziome lampy, które w trzecim wcieleniu Mercedesie-Benz CLS 400d 4MATIC zostały odseparowane od linii samochodu. Elegancji dodają mu wieloramienne obręcze, które w tym przypadku nie mogłyby zostać zastąpione żadnymi innymi, zapewniają mu wyjątkowy urok.
Nic dodać, nic ująć
Wnętrze Mercedesa to prawdziwy majstersztyk, widać, że maczał w nim palce prawdziwy artysta z duszą miłośnika najnowszej technologii. Kokpit z dwiema dyszami nawiewu przypominającymi śmigła turbin przenosi nas w inny wymiar. Oczywiście wszystko jest podświetlane w różnych kolorach i odcieniach. To, jak będzie kokpit wyglądał, decyduje już sam kierowca. W środku znajdziemy również dwa ekrany o dużej rozdzielczości. Jeden zastępujący analogowe zegary. Drugi pełniący funkcję centrum multimedialnego. Na kierownicy umieszczone zostały przyciski do obsługi ekranów, również pomiędzy fotelami ukryto panel nimi sterujący. Duża ilość funkcji może nieco namieszać w głowie, ale kiedy już opanujemy mnogość możliwości, możemy się cieszyć z naprawdę wysoko komfortowej jazdy. Zadbano też o ponadprzeciętną wygodę kierowcy i pasażerów, uzupełniając fotele w rozbudowaną regulację. Są wyprofilowane w ten sposób, że można w nich zasiąść nie tylko wygodnie, ale również zdrowo dla kręgosłupa. Latem skorzystamy z ich wentylacji, zimą z ogrzewania, a podczas długiej podróży nawet z masażu.
A kolorystyka? Na uwagę zasługuje przede wszystkim biel karoserii, pod którą ukryto czarno-czerwone wnętrze. Coupe wraz z mocną kolorystyką zyskał prawdziwie sportową dynamikę i dominujący charakter.
Pod maską mieszka dominator
Rzędowa szóstka o pojemności 3 litrów, podwójne doładowanie, 9-biegowa przekładnia automatyczna. Dodatkowo 340 KM (przy 4400 obr./min.) i 700 Nm (1200-3200 obr./min.)…czy można oczekiwać czegoś więcej? Mercedes do setki rozpędza się w zaledwie 5 sekund. Elektroniczny kaganiec wskazówkę zatrzymuje dopiero przy 250 km/h. Bak ma pojemność 66 litrów i wystarcza w zupełności na długą trasę, z Warszawy do Gdańska i z powrotem dojedziemy na jednym tankowaniu i jeszcze wystarczy na 50-kilometrową wycieczkę za miasto.
Marka Mercedes jest synonimem ponadprzeciętnego komfortu, jednak obecnie jest to komfort w zupełnie innej odsłonie. Już nie tylko wygoda jest wyznacznikiem jej jakości, lecz również doskonałe właściwości jezdne. Podobnie pneumatyka współgrająca idealnie z układem kierowniczym i wydajny zespół napędowy. Trzecia odsłona Mercedesa-Benz CLS 400d 4MATIC to dowód na to, że marka podąża za duchem czasu, pomimo że tak długo opierała się zmianom swoich założeń i koncepcji. Zasłużone uznanie za kreatywność połączoną z wciąż ogromną miłością do luksusu i komfortu.
—-
źródło zdjęcia
https://youtu.be/AMRApklHG9k